Zaburzenia rozwoju u 1,5-rocznego dziecka – odpowiada Mgr Marta Belka-Szmit Płaska główka po prawej stronie u dziecka – odpowiada Małgorzata Panek Spłaszczona główka u rocznego dziecka – odpowiada Lek. Tomasz Budlewski Witam. Panie doktorze chciałam zadać pytanie - czy wysokie OB - 55 oraz CRP - 24 u 1,5 rocznego dziecka może wynikać z wyrastaniem ząbków ( 5 dolne ); czy też może być związane z niewyleczonym zapaleniem oskrzeli ( dziecko było leczone tydzień przed badaniem antybiotykiem, przy kontroli W charakterystyce produktu leczniczego kremu Emla, u dzieci między 3 a 12 miesiącem życia można nałożyć na błony śluzowe do 2 g maści na obszar mniej więcej 4x4 cm i przykryć np. jałowym gazikiem maksymalnie na 1-2h, następnie zmyć. Proszę również starać się unikać stosowania pampersów. Nasi lekarze odpowiedzieli już na Problemy ze snem u 12-miesięcznego dziecka – odpowiada Lek. Izabela Ławnicka Zaburzenia snu u 7-miesięcznej córki – odpowiada Renata GrzechociĹska Problemy z usypianiem 6-tygodniowego dziecka – odpowiada Lek. Izabela Ławnicka N, 27-06-2021 Forum: Borelioza - Re: Rumień u rocznego dziecka Rumień wielopostaciowy Witam , u mojego pięcioletniego synka pojawił się wg pediatry rumień wielopostaciowy.Wypryski są od 5 dni.Ostatnia choroba - zap.oskrzeli - była 1,5 miesiąca temu. Czy można urodzić zdrowe dziecko, mając cukrzycę w ciąży? Tak, urodzenie zdrowego dziecka, jeśli ciąża jest powikłana cukrzycą, jest możliwe. Warto jednak mieć na uwadze, że cukrzyca to schorzenie predysponujące do występowania wad i zaburzeń w rozwoju dziecka, jak również powodujące komplikacje w okresie porodu. BX2V. #1 Hej przepraszam jeśli taki wątek już był ale nie znalazłam nic podobnego co odpowiedziałoby na moje pytanie. Mam cukrzycę ciążową od 14 tc, obecnie jestem w 34 tc. Po dzisiejszej wizycie jestem załamana bo stosując się do diety cukrzycowej, rezygnując z, wielu produktów na które miałabym ochotę, okazuje się, że wszystko to na nic bo moje dziecko jest większe niż powinno być w tym tygodniu ciąży Wg tabelek powinno ważyć 2200 - 2300 g, a waży 2700 g (wg diabetolog). Dodam, że u ginekologa, na wizycie ważył 1657 g i ginekolog chwalił, że cukrzyca jest opanowana bo syn był pośrodku siatki centylowej. Nie chce mi się wierzyć żeby w 3 tyg przytył ponad 1 kg, tym bardziej, że nie zmieniłam diety. Dlatego zastanawiam się czy pomiar wagi wykonany na innym aparacie usg może być przełamany? Czy to możliwe, że te pomiary nie są dokładne? To moje pierwsze dziecko, w dodatku po poronieniu i przy powikłaniu jakim jest cukrzyca i szczerze mówiąc wszystko co jest odstępstwem od normy strasznie mnie stresuje... Jestem drobnej budowy ciała (160cm) więc dochodzą do tego jeszcze kwestie związane z porodem i wszystkimi ewentualnymi powikłaniami dużego dziecka. W sensie powikłaniami dla dziecka. Czy ktoś miał podobną sytuację i mógłby podzielić się swoimi doświadczeniami? Zwariuję od tego wszystkiego reklama #2 Usg waha sie +-500 g. Nie panikuj #3 Ale czekaj czekaj, te 2700 zmierzył diabetolog? Oni robią takie rzeczy? Waga jest porównywalna tylko jeśli mierzy ta sama osoba na tym samym sprzęcie. Inna osoba może inaczej "złapać" . #4 Ale czekaj czekaj, te 2700 zmierzył diabetolog? Oni robią takie rzeczy? Waga jest porównywalna tylko jeśli mierzy ta sama osoba na tym samym sprzęcie. Inna osoba może inaczej "złapać" . Tak. Tę wagę zmierzyła diabetolog bo nie pasował jej rytm serca w KTG. Po czym podczas usg stwierdziła, że jest wszystko ok z przepływami i rytmem serca. Tyle, że doczepiła się do wagi. Dodam, że od miesiąca chodzę do swojej położnej na KTG raz w tygodniu i ona nigdy nie miała zastrzeżeń do zapisów. Ginekolog też twierdzi, że wszystko jest ok. Kolejną wizytę mam więc zobaczymy co oni mi powie w kwestii wagi. Diabetolog nigdy wcześniej nie robiła pomiaru wagi, a dziś mi wyjechała z czymś takim. Dlatego zastanawiam się na ile ten jej pomiar jest wiarygodny? Bo jeśli syn naprawdę tyle waży obecnie to do 38 tc pewnie dobije do 4 kg... #5 4kg urodzeniowej to nadal nie jest bardzo duże dziecko, chociaż powyżej średniej. Rozumiem, że boisz się rodzenia większego dziecka przy porodzie naturalnym, ale tak naprawdę waga nie wszystko jeszcze mówi, bo tę samą wagę może mieć dziecko dłuższe a chudsze oraz krótsze i grubsze. Wiadomo chodzi potem o obwód główki. Sama miałam wykonywane trzy różne pomiary na dwa tygodnie przed porodem (trzech lekarzy, trzy gabinety, trzy aparaty USG) i zmierzone wagi były ok 2700, 2800, 3100. Ostatecznie dziecko miało 3500. Oczywiście lekko jeszcze zdarzyło urosnąć, ale nie tyle. Także błędy pomiaru są naprawdę spore, tak jak tu napisała Jadwiga przyjmuje się że 500g błędu jest dozwolone. Najważniejsze żeby dobrze ocenili cię przy porodzie. Musisz mieć zrobioną ocenę wymiarów miednicy - ja miałam w szpitalu- i na tej podstawie zdecydują, czy jesteś w stanie urodzić dziecko takich gabarytów. A w trakcie porodu opiekuje się tobą położna i ma trzymać rękę na pulsie. Także nie przejmuj się aż tak bardzo waga dziecka, jeśli tylko reszta jest pod kontrolą. #6 4kg urodzeniowej to nadal nie jest bardzo duże dziecko, chociaż powyżej średniej. Rozumiem, że boisz się rodzenia większego dziecka przy porodzie naturalnym, ale tak naprawdę waga nie wszystko jeszcze mówi, bo tę samą wagę może mieć dziecko dłuższe a chudsze oraz krótsze i grubsze. Wiadomo chodzi potem o obwód główki. Sama miałam wykonywane trzy różne pomiary na dwa tygodnie przed porodem (trzech lekarzy, trzy gabinety, trzy aparaty USG) i zmierzone wagi były ok 2700, 2800, 3100. Ostatecznie dziecko miało 3500. Oczywiście lekko jeszcze zdarzyło urosnąć, ale nie tyle. Także błędy pomiaru są naprawdę spore, tak jak tu napisała Jadwiga przyjmuje się że 500g błędu jest dozwolone. Najważniejsze żeby dobrze ocenili cię przy porodzie. Musisz mieć zrobioną ocenę wymiarów miednicy - ja miałam w szpitalu- i na tej podstawie zdecydują, czy jesteś w stanie urodzić dziecko takich gabarytów. A w trakcie porodu opiekuje się tobą położna i ma trzymać rękę na pulsie. Także nie przejmuj się aż tak bardzo waga dziecka, jeśli tylko reszta jest pod kontrolą. Dziękuję za odpowiedź. Wymiary główki i brzuszka także oceniała i wszystko jest w porządku. #7 @MiliMay Pierwszy raz słyszę, żeby diabetolog oceniał wagę dziecka... Bo rozumiem, że wykonał USG? Ja bym w tej kwestii raczej ufała lekarzowi, który robi takie badania na co dzien. Z waga za dużo nie pomogę, bo u mnie było w drugą stronę - tez prawdopodobnie za sprawa cukrzycy. Córka ur. 37t1d z waga 2660g, a syn ur. 35t2d z waga 2490g. #8 Diabetolog dla ciężarnych, to nie jest zwykły diabetolog. To ginekolog położnik diabetolog dlatego wykonuje również USG, żeby oceniać wpływ cukrzycy na dziecko. A jak z wynikami cukrów i Ciebie? Bo to że stosujesz ta sama dietę cały czas, nie musi oznaczać, że cukru są cały czas opanowane. Dojrzewająca ciąża coraz bardziej obciąża organizm, więc często cukier zaczynają podnosić produkty, które kilka tygodni wcześniej były ok. A duże wahania cukru mogą wpływać na wagę dziecka. Ale też, jak dziewczyny pisały - USG to +/- pół kg #9 @Okiennica Moja diabetolog była dla ciężarnych, ale nie była ginekologiem i opierała się na wynikach wykonanych przez ginekologa. Nie spotkałam takiego połączenia - przynajmniej u siebie w mieście, więc to raczej nie jest reguła. reklama #10 Diabetolog dla ciężarnych, to nie jest zwykły diabetolog. To ginekolog położnik diabetolog dlatego wykonuje również USG, żeby oceniać wpływ cukrzycy na dziecko. A jak z wynikami cukrów i Ciebie? Bo to że stosujesz ta sama dietę cały czas, nie musi oznaczać, że cukru są cały czas opanowane. Dojrzewająca ciąża coraz bardziej obciąża organizm, więc często cukier zaczynają podnosić produkty, które kilka tygodni wcześniej były ok. A duże wahania cukru mogą wpływać na wagę dziecka. Ale też, jak dziewczyny pisały - USG to +/- pół kg Nie mam pojęcia czy ta moja diabetolog jest jednocześnie ginekologiem ale zakładam, że tak bo przyjmuje w poradni diabetologicznej dla ciężarnych na Polnej w Poznaniu. Cukry mam nieco podniesione naczczo (w granicach 90 do 94). Modyfikuję dietę w zależności od tego co zjadłam i jaki był potem cukier. Kilka produktów już musiałam wyeliminować. Tyle, że za chwilę chyba nie będę już miała co jeść :/ Insuliny nie mam, chociaż jest o niej mowa od momentu kiedy została zdiagnozowana czyli o 5 mc... Jednak ciągle tylko słyszę, że dajmy czas diecie, spróbujmy dietą, że to już końcówka ciąży etc. Tymczasem okazuje się nagle, że dziecko jest dużo za duże :/ Wątek: Cukrzyca u dziecka (Przeczytany 859 razy) Kwestie związane z problematyką cukrzycy u dziecka to przede wszystkim odpowiednia dieta. Warto od maleńkości wprowadzać wszelkiej maści produkty, ale dieta osób z cukrzycą nieco odbiega od innych. Polecam zatem sprawdzić propozycje od czyli przepisy dla dzieci, dzięki którym poziom glukozy/insuliny będzie odpowiedni, a dziecko będzie przy tym zadowolone! Zapisane 23 Listopada, 2020, 11:06:43Odpowiedź #1 Przy cukrzycy możesz też pomyśleć o nutridrinkach. Jednym z takich produktów jest Diben, możesz o nim poczytać na stronie Widziałam go u nas w aptece DOZ. Zapisane 19 Maja, 2021, 15:35:07Odpowiedź #2 31 Sierpnia, 2021, 13:11:09Odpowiedź #3 Najlepiej zaufać w tych kwestiach lekarzowi i wybrać się do diabetologa dziecięcego. Wciąż zbyt mało mówi się o objawach i o tym jak wykryć cukrzycę u dziecka, ja sama wiedziałam o tym niewiele, dopóki moje dziecko nie okazało się być chore. Uczulam wszystkich rodziców i polecam zapoznać się z objawami tej choroby. Zapisane fot. Fotolia W początkowej fazie cukrzyca może nie zostać rozpoznana, jej objawy bywają przez rodziców często mylone z innymi dolegliwościami. Tymczasem lekarze biją na alarm. Coraz więcej dzieci choruje na cukrzycę! Czy na cukrzycę cierpią także niemowlęta? Cukrzyca charakteryzuje się podwyższonym poziomem cukru we krwi, a zaburzenia te wynikają z niedoboru lub całkowitego braku insuliny. Chociaż cukrzyca może mieć początek już w wieku niemowlęcym, to jednak u tak małych dzieci rzadko ją się diagnozuje. Zachorowania zdarzają się jednak już u maluszków powyżej pierwszego roku życia, a jeszcze częściej u trzy-, czterolatków i dzieci starszych. Jakie objawy powinny wzbudzić niepokój rodziców? Dziecko zaczyna stale odczuwać pragnienie i więcej pije. Kończy pić jeden kubek napoju i niemal natychmiast domaga się następnego. Oddaje też znacznie więcej moczu i częściej niż zwykle. Dziecko jest mniej aktywne, pokłada się. Czasem pojawiają mu się zajady na ustach. Ten stan bywa mylony z infekcją, wtedy maluch dostaje antybiotyk, który oczywiście mu nie pomaga. Nadal źle się czuje, wymiotuje. W bardzo ciężkim stanie w końcu zazwyczaj trafia do szpitala. Nierozpoznana cukrzyca może doprowadzić do śpiączki. Jaka jest przyczyna cukrzycy u dzieci? Dzieci najczęściej chorują na tzw. cukrzycę typu 1, insulinozależną. To choroba autoimmunologiczna, która polega na błędzie układu odpornościowego dziecka. Trzustka normalnie zawiera komórki beta, które produkują insulinę. Błąd układu immunologicznego polega na tym, że w pewnym momencie zaczyna je traktować jak wroga i niszczyć. Komórki beta giną i nie jest możliwa produkcja insuliny. Do czego nam potrzebna insulina? To hormon odpowiedzialny za utrzymanie prawidłowego poziomu cukru we krwi. Pełni też kluczową rolę w wytwarzaniu energii, bierze udział w przemianach białek, węglowodanów i tłuszczów. Znaczny niedobór lub brak insuliny może nawet zagrażać życiu. Do mięśni i wszystkich komórek ciała nie są bowiem transportowane substancje odżywcze. Czy cukrzycy u dziecka można zapobiec? Cukrzycy typu 1, na którą najczęściej chorują dzieci – nie. Nie ma ona nic wspólnego ze stylem życia, odżywianiem się. Nie wiąże się z tym, czy maluch jest otyły, czy szczupły, czy je dużo słodyczy. Nie wiemy, dlaczego w pewnym momencie układ immunologiczny malca zaczyna nieprawidłowo działać. W tej chwili mówi się o tym, że być może jest to spowodowane jakąś wcześniejszą infekcją wirusową. Jednak to tylko hipotezy. Można jedynie zapobiegać cukrzycy typu 2. Na jej pojawienie się rzeczywiście może wpływać otyłość, sposób odżywiania się i styl życia. Ale ona dotyczy raczej osób dorosłych, zwłaszcza z obciążeniem dziedzicznym. Jak diagnozuje się cukrzycę? Bardzo prosto: wystarczy zrobić badania moczu i krwi dziecka. Obecność cukru w moczu i podwyższenie poziomu glukozy we krwi może świadczyć o cukrzycy. Jeśli lekarz ją podejrzewa, skieruje dziecko do szpitala. Co muszą zrobić rodzice, jeśli u dziecka stwierdzono cukrzycę? Przez około dwa tygodnie maluch będzie musiał pozostać w szpitalu. To konieczne, gdyż na początku trzeba go dokładnie zbadać, sprawdzić, ile insuliny będzie dodatkowo potrzebować. Rodzice uczą się, jak mierzyć mu poziom cukru we krwi, w jaki sposób podawać insulinę, jak odpowiednio planować posiłki. To wszystko jest bardzo ważne. Zaniedbania mogą spowodować niedocukrzenie, utratę przytomności. Czy cukrzycę można wyleczyć? Nie, ale jeśli rodzice, a potem dziecko, skrupulatnie przestrzegają zaleceń, można z nią żyć bez powikłań. Pociecha będzie normalnie chodzić do szkoły i pracować. Oczywiście wiele musi się zmienić. Dziecko 3–5 razy na dobę dostaje przed posiłkiem zastrzyki. Musi zjeść tyle, ile jest konieczne, by poziom cukru we krwi był odpowiedni. Kilka razy w ciągu dnia trzeba go mierzyć. To wszystko jest konieczne, ponieważ źle leczona cukrzyca po wielu latach prowadzi do poważnych powikłań cukrzycowych, do problemów z nerkami, a nawet do utraty wzroku. Jak leczyć cukrzycę u dzieci Pompa insulinowa Dzięki niej dawkowanie insuliny można bardzo dokładnie zaprogramować. Chore dziecko nie musi być kłute kilka razy dziennie, jak to jest normalnie - wystarczy tylko jedno ukłucie raz na trzy dni. Komputer dyktuje tempo podania insuliny, a w porze jedzenia zaprogramowana odpowiednio pompa sama ją podaje. Pompa insulinowa dla każdego dziecka? Mogłoby, gdyby nie trudności finansowe. Jej koszt to około 12 tysięcy złotych. Dodatkowo jeszcze dochodzi miesięczny koszt jej utrzymania wynoszący około 600 zł. Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem! Pytanie nadesłane do redakcji Mój syn w chyba 2. roku życia miał epizod ciężkiej hipoglikemii - rozpoznano hipoglikemię ketotyczną. W sytuacjach chorób, wymiotów itp. miałem pilnować, aby nie nawracała. Trzymałem się granicznego poziomu 60 mg%. Czy jak miewał 60-65 mg%, to było to dla niego szkodliwe? Czy 70 mg%, o których mowa w artykule dotyczy leczenia cukrzycy, czy jest wartością uniwersalną? Pytam, bo dziecko jest w granicach 3. percentyla, jeśli chodzi o wzrost, ma niedowagę i opóźniony wiek kostny - proponowano mu GH off label. Referer: Nowości dotyczące kryterium rozpoznania hipoglikemii Odpowiedziała dr n. med. Agnieszka Brandt specjalista pediatrii Klinika Pediatrii, Diabetologii i Endokrynologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego U dzieci w wieku przedszkolnym hipoglikemia często może być wywołana przedłużającym się głodzeniem lub towarzyszącą infekcją, taką jak nieżyt żołądkowo-jelitowy. W większości przypadków ten stan kliniczny jest przejściowy. Wątroba 10-kilogramowego dziecka zawiera 20-25 g glikogenu, co wystarcza na pokrycie zapotrzebowania na glukozę tylko przez okres 6-12 godzin. Po tym czasie musi dojść do glukoneogenezy w wątrobie, czyli syntezy glukozy z aminokwasów. Defekty glukoneogenezy ujawniają się zazwyczaj, gdy zostanie przerwana praktyka częstego karmienia. Prekursory glukoneogenezy pochodzą głównie z białek mięśni. Masa mięśniowa małego dziecka jest znacznie mniejsza od masy dorosłych, natomiast zapotrzebowanie na glukozę w stosunku do masy ciała jest znacznie większe. Powoduje to obniżoną zdolność do kompensowania niedoboru glukozy. Hipoglikemia ketotyczna jest najczęstszą postacią hipoglikemii u dzieci. Rozpoczyna się zwykle między 18. miesiącem a 5. rokiem życia i ustępuje samoistnie przed 9. rokiem życia. Epizody hipoglikemii występują typowo podczas infekcji i ograniczenia przyjmowania pokarmów. Ketonuria i ketonemia oraz brak hiperinsulinemii potwierdzają rozpoznanie. Etiologia hipoglikemii ketotycznej, która cechuje się występowaniem hipoalaninemii może być związana z defektem deaminacji oksydacyjnej aminokwasów, transaminacji, syntezy alaniny lub wyrzutu alaniny z mięśnia. Dzieci z hipoglikemią ketotyczną są często mniejsze niż rówieśnicy. W ten sposób zmniejszenie masy mięśniowej może ograniczyć dopływ substratu glukoneogenicznego, co prowadzi do szybkiego wystąpienia hipoglikemii i ketozy. Hipoglikemia spowodowana zaburzeniami regulacji homeostazy przebiega ze szczególnie nasiloną ketozą. Za hipoglikemię wymagająca wykonania badań diagnostycznych u dzieci, uznaje się stężenie glukozy poniżej 45 mg/dl (<2,6 mmol/l). Utrzymywanie w tym przypadku glikemii powyżej 60 mg/dl jest wystarczające. Ważne jest regularne karmienie dziecka. Glikemia 60-65 mg/dl nie jest szkodliwa dla OUN. Cukrzyca u dzieci zdarza się coraz częściej. Leczenie cukrzycy jest trudne dla dziecka, wymaga bowiem dyscypliny. Jak dbać o najmłodszych z cukrzycą radzi dr hab. n. med. Piotr Fichna. Cukrzyca u dzieci zdarza się coraz częściej. Leczenie cukrzycy jest trudne dla dziecka, wymaga bowiem dyscypliny. Jak dbać o najmłodszych z cukrzycą radzi dr hab. n. med. Piotr Fichna. Spis treściCukrzyca coraz częstszą chorobą wśród dzieci. Profilaktykę trzeba rozpoczynać już w okresie prenatalnym Na świecie rośnie liczba osób z cukrzycą. Szczególnie niepokojącym zjawiskiem jest coraz częstsze występowanie cukrzycy u dzieci i młodzieży. Jeszcze do niedawna cukrzyca typu 2 była niemalże wyłącznie przypadłością ludzi starzejących się. Dziś nierzadkim zjawiskiem są przypadki insulinooporności u bardzo młodych. Cukrzyca u dzieci pojawia się coraz częściej. Czy to prawda? Na początku lat 90. w Polsce zapadalność na cukrzycę wynosiła około 4,5 na 100 tys. nieletnich poniżej 15. roku życia. Powolutku, ale ciągle podnosiła się i po kilkunastu latach wzrosła prawie trzykrotnie! Zjawisko to obserwowane jest także w innych krajach. Rośnie zachorowalność zarówno na cukrzycę typu 1 (insulinozależną), jak i typu 2. Cukrzycy typu 1, jeśli tylko ujawni się klinicznie, nie sposób przeoczyć. Pojawiają się symptomy, które muszą zaniepokoić rodziców, opiekunów, lekarza rodzinnego – nadmierne pragnienie, senność, osłabienie, chudnięcie. Widać, że z dzieckiem dzieje się coś niedobrego. Niestety trudno rozpoznać chorobę w jej najwcześniejszej, niejawnej fazie. Kiedy pojawią się już zauważalne objawy, oznacza to, że choroba jest zaawansowana. Niszczenie komórek wysp trzustkowych następuje bowiem „milcząco” i dopiero kiedy sięgnie 85% całości, cukrzyca ujawnia się. Cukrzyca u dzieci: co możemy zrobić, by do tego nie doszło? Niewiele. Wiemy jak ten proces przebiega, ale nie wiemy co go rozpoczyna, ani jak go zahamować. Cukrzyca typu 2 u dzieci? Do tej pory uważano ją za chorobę dorosłych. Ale teraz dotyka i dzieci. Faktycznie, cukrzyca typu 2 jest bardzo powszechna wśród osób dorosłych, ale od jakiś 10 lat, na świecie szybko wzrasta liczba dzieci dotknięta tym schorzeniem. I w naszej klinice, po przebadaniu kilkuset dzieci z nadwagą i otyłością, okazało się, że w tej grupie 2/3 pacjentów ma bardzo poważne zaburzenia przemiany materii. Zauważono podwyższone stężenie inspiny (inspinoporność), a u wielu z nich też podwyższony poziom cukru we krwi. Co to znaczy? Ni mniej, ni więcej, tylko to, że zachwiane zostały u tych dzieci mechanizmy regpujące przemiany materii i w nieodległym czasie z całą pewnością grozi im cukrzyca typu 2. Stąd alarmujący wniosek: otyłość jest poważnym zaczynem rozwijającej się cukrzycy typu 2! Czy farmakoterapia może pomóc w walce z nadwagą? Przy cukrzycy typu 2 postępującej za otyłością decydujące znaczenie ma dieta i ruch. Niekiedy, gdy styl życia całkowicie nie poddaje się poprawie, podaje się pigułki. Robimy to bardzo rozważnie, dostosowując terapię do konkretnego dziecka, a każde działanie monitorujemy. Podstawowe znaczenie ma jednak edukacja prowadzona przez lekarza lub właściwie przygotowane pielęgniarki. Konieczna jest także dobra współpraca ze specjalistami od ruchu i aktywności fizycznej. Cukrzyca u dzieci: jakie mogą być konsekwencje zbyt późnej diagnozy czy złego prowadzenia? Powikłania są dotkliwe, ich pojawianie postępuje niepostrzeżenie i początkowo nieodczuwalnie. Z czasem dochodzi do uszkodzenia naczyń krwionośnych, a tym samym do zaburzeń wzroku, układu nerwowego, nerek. I to do tego stopnia, że konieczna staje się dializa, a nawet przeszczep nerki. Innego rodzaju komplikacje i wynikające z tego zagrożenia niosą stany niedocukrzenia. Wymienione tu powikłania występują u dzieci i młodzieży chorujących na cukrzycę typu 1, z wieloletnim złym wyrównaniem metabolicznym, co musimy podkreślić, aby nie mylić ze sobą różnych typów tej choroby. Typ 2 cukrzycy, jeżeli wystąpi już w wieku rozwojowym, a nawet „jedynie” otyłość, dają inne powikłania. Są to np. zaburzenia lipidowe, nadciśnienie tętnicze, stłuszczenie wątroby, często przeciążenie szkieletu, zaburzenia dojrzewania, jednak najgorszym z nich wydaje się postępujące pogłębianie oporności na działanie inspiny oraz zaburzenie czynności komórek wydzielających inspinę – to w wieku dorosłym doprowadzi w końcu do takich powikłań, jak w źle kontrolowanej cukrzycy typu 1. Cukrzyca u dzieci: czym one grożą? W najcięższym przypadku uszkodzeniem ośrodkowego układu nerwowego, co wynika z „niedocukrzenia” mózgu. Osoby, które taki epizod przeszły, potrafią dostrzec i odpowiednio zinterpretować poprzedzające je symptomy: pocenie się podenerwowanie, brak koncentracji, uczucie głodu, czasem też objawy psychotyczne. Niestety nie zawsze się pojawiają i wtedy bez ostrzeżenia dochodzi do głębokich zaburzeń świadomości, utraty przytomności, drgawek. Tego wszystkiego dzieci z cukrzycą muszą się nauczyć. Przed nimi długa droga, którą muszą przeżyć z chorobą. Dziecko nie ma takiego poczucia odpowiedzialności, które stałoby na straży właściwej terapii, trwającej zresztą 24 godziny na dobę. Dlatego potrzebuje wsparcia, kogoś, kto nad nim czuwa i uczy podejmować decyzje w tylko z pozoru błahych sprawach: kiedy zjeść, kiedy podać i kiedy zwiększyć dawkę inspiny. Konieczne jest współdziałanie ze szkołą oraz szybka komunikacja z domem. Cukrzyca typu 1 stawia niełatwe zadania przed edukacją zarówno dzieci, jak i opiekunów. Na cukrzycę chorują zarówno dzieci małe, jednoroczne, jak i przedszkolaki, uczniowie i zbuntowane nastolatki. Do każdego trzeba dotrzeć w innej formie, innej szukać motywacji. A to nie jest łatwe, zwłaszcza, że dziecko nie mogąc sobie poradzić, zaczyna uciekać od rzeczywistości. Pojawiają się kłamstewka i oszustwa w odczytywaniu wyników, przyjmowaniu posiłków. Nie wynikają ze złego charakteru młodych pacjentów, ale są przejawem ich bezradności wobec wymagań stawianych przez tę trudną chorobę. Edukacja musi być ciągła, powtarzalna, „szyta„ na miarę pacjenta i jego możliwości. Jak to pogodzić z ostrymi rygorami jakie diabetykom narzuca choroba? Na ile nowoczesna terapia pomaga dźwigać ten ciężar? Postęp w leczeniu cukrzycy jest ogromny. Badania koncentrują się na poszukiwaniu coraz lepszych rozwiązań kliniczno-farmakologicznych w dążeniu do naśladowania fizjologicznego uwalniania inspiny. Wyprodukowanie wysoko oczyszczonych inspin ludzkich oraz opracowanie nowoczesnych metod ich podawania – pomp inspinowych oraz penów, to kroki milowe w udoskonalaniu metod leczenia. Kolejnym bardzo istotnym osiągnięciem było wprowadzenie analogów inspiny ludzkiej. Czym są analogi inspiny i czym się różnią od innych inspin? Są produktami bardzo podobnymi do inspiny, uzyskanymi na drodze biotechnologicznej. Od inspiny ludzkiej różnią się jednym lub kilkoma aminokwasami. To spowodowało zmianę właściwości związanych głównie z ich wchłanianiem się z tkanki podskórnej do krwi. Konsekwencją tego jest przyspieszenie działania (analogi szybko działające) lub jego równomierne wydłużenie (analogi długo działające), natomiast ich oddziaływanie na komórki organizmu, gdy już tam dotrą, jest praktycznie takie, jak inspiny ludzkiej. Jakie korzyści ma z tego pacjent, a zwłaszcza dziecko z cukrzycą? Analogi, poprzez ogólnie lepsze zapewnienie wyrównania cukrzycy, znacząco poprawiają jakość życia, ponieważ pozwalają zmniejszyć lub zmienić liczbę posiłków. Możliwe staje się wyeliminowanie dodatkowych przekąsek, które mają ochronić chore dziecko przed wystąpieniem hipoglikemii (znacznego i groźnego spadku poziomu glukozy we krwi), a także zjedzenie czegoś, na co ma ochotę, czasem nawet ciastka. Istnieje bowiem możliwość dodatkowego podania kilku jednostek szybko działającego analogu inspiny, co zwłaszcza dla dzieci jest istotne. Analogi szybko działające wchłaniają się już po kilku, kilkunastu minutach, można je więc podać bezpośrednio przed posiłkiem (nie jest konieczne, jak w przypadku inspiny ludzkiej, zachowanie 30–45-minutowej przerwy między wstrzyknięciem a początkiem posiłku). Można również doraźnie, według potrzeby, modyfikować dawki. Chorzy na cukrzycę mają nadzieję na przełom w jej leczeniu. Skąd może on nadejść? Z genetyki, biotechnologii, komórek macierzystych? Wszystkie te kierunki są obiecujące. Na wszystkich tych polach prowadzone są badania. Trudno powiedzieć która z tych dróg najszybciej doprowadzi do oczekiwanego przełomu. Ale bez względu na to, jedno jest pewne: oczekujący na nowości farmakologiczne nie są zwolnieni z codziennego, żmudnego wykonywania zaleceń lekarzy. I to w wielu aspektach. Bo terapia cukrzycy jest jak krzesło oparte na czterech nogach: lekach, diecie, ruchu i edukacji. I żadnej z nich nie może zabraknąć. Cukrzyca coraz częstszą chorobą wśród dzieci. Profilaktykę trzeba rozpoczynać już w okresie prenatalnym Źródło: Ile wiesz o cukrzycy? Pytanie 1 z 14 W jaki sposób można zdefiniować cukrzycę? To choroba metaboliczna, która charakteryzuje się niskim poziomem glukozy we krwi. To choroba metaboliczna, charakteryzująca się wysokim poziomem glukozy we krwi. Konsultacja: Dr hab. n. med. Piotr Fichna, Klinika Endokrynologii i Diabetologii Wieku Rozwojowego, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu

cukrzyca u rocznego dziecka forum